Na forach internetowych często przewijają się tematy zakupu brolek różnych firm. Z reguły rozmowy dotyczą produktów topowych firm karpiowych, których ceny zaczynają się od 1tyś. zł a kończą na grubo ponad dwóch. Tekstem tym chciałbym opisać jedną chyba z najciekawszych alternatyw na rynku i zarazem w miarę przystępnej cenie. Oprócz tego, że animal namawiał mnie, żebym wrzucił tutaj kilka słów o tej brolce to jeszcze przy okazji startów w zawodach karpiowych jak i na prywatnych zasiadkach często jestem proszony o otwarcie i pokazanie brolki w środku i większość kolegów jest zdziwiona jakością wykonania i rozwiązaniami jakie zostały tutaj zastosowane. Celem tekstu nie jest reklama bo za tą nikt mi nie płaci ale pokazanie zalet i wad od strony użytkownika brolly. Mowa o produkcie Traper Magic. Dlaczego kupiłem akurat tą? - z prostej przyczyny szukałem czegoś za nieduże pieniądze, które miało mi służyć raz czy dwa razy w roku, z takiej przyczyny, że z reguły na zasiadki jeździłem z narzeczoną do takich wypraw posiadam sporych rozmiarów namiot dwójkę. Tak, że po przeglądnięciu zdjęć wybór padł na Trapera Magic. Wkrótce okazało się, że z powodu pracy narzeczonej spędzałem w nim prawie każdą zasiadkę. W momencie pisania tego artykułu posiadam tą brolkę drugi sezon.
Wstrzymam się od katalogowego podawania wymiarów itp. a skupie się na tym co mi odpowiada a co przeszkadza. Po pierwsze rozkładanie jak we wszystkich konstrukcjach na bazie parasola - postawienie konstrukcji bez dopinania przodu zajmuje jakieś 30 sekund. Z dopięciem przodu, podłogi i przybiciem szpilkami spokojnie zmieścimy się w 5 minutach popijając w międzyczasie zimniutkie piwko. Brolka posiada 4 sztyce stabilizujące całość - 2 montuje się przy drzwiach, dwie krótsze po bokach namiotu. Co mnie zaskoczyło to to, że tunele, w które wkłada się sztyce są odpinane na rzep przez co nie ma problemu z włożeniem sztycy w tunel. Wysokość sztyc ustala się za pomocą dwóch zacisków. Przód dopinany jest na zamek i co tutaj wydaje mi się istotne - materiał z podstawowej konstrukcji czyli czaszy parasola nachodzi na zamek co zapobiega dostawaniu się wody do środka przez zamek nawet przy zacinającym deszczu. Na przednim panelu znajdują się trzy okna z moskitierami - jedno duże środkowe na wejściu + dwa małe boczne trójkąciki. Oka można zakryć materiałem zapinając je na zamek. Dodatkowo mamy możliwość dopięcia szyby na wejściu. Co jest minusem to, to że żeby wpiąć szybe potrzebujemy odpiąć moskitierę. Nie wiem czemu ma służyć takie rozwiązanie. Jeśli jesteśmy już przy okienkach tutaj spotyka nas niespodzianka, o której nie ma mowy nigdzie w katalogowym opisie - na czaszy parasola z tyłu znajduje się jeszcze jedno okienko co sprzyja lepszej wentylacji. Na froncie zamontowany został również rzep, na którym można przypiąć karpiówke podczas np. zmiany kulki itp. Kilka słów o podłodze - dopinana na zatrzaski jak w plecakach pasuje idealnie do brolki, minusem natomiast jest to, że jest wykonana z dość cienkiego materiału. Co ciekawe z przodu również jest dodatkowo dopinana przy wejściu dwoma szpilkami. Jeśli chodzi o warunki atmosferyczne to kilka ulew w niej przespałem i możemy być spokojni o nieprzemakalność. Co jest minusem - materiał się poci od środka ale wg. mnie jest to wada każdego produktu jednowarstwowego. Minusem również jest to, że dość długo później schnie. Co do miejsca w środku spokojnie wszerz wchodzi wyrko, spokojnie mieszczę mały stolik oraz wszystkie torby jakie ze sobą woże. Miejsca jest naprawdę tyle, że za wyrem z tyłu zmieści się ława elektrostatyka + kilka największych toreb.
Reasumując poza kilkoma mało znaczącymi dla mnie minusami po dwóch sezonach użytkowania jestem zadowolony i w tej cenie jest to moim zdaniem jedna zciekawszych alternatyw dla brolek z dopinanym przodem na rynku.
z pozdrowieniami
Czarnyy
STRONA GŁÓWNA => WYPRAWY